piątek, 8 lutego 2019

Wigilia Dnia Zmarłych - Filip Zając

Po książkę sięgnęłam znając jedynie jej tytuł i okładkę, które mnie przekonały. Jest to historia nieoczywista, zaskakująca, nieco dziwaczna, a przy tym pełna filozoficznych przemyśleń i osobliwych postaci. Główny bohater, Oskar, poznaje grupę znajomych, którzy wprowadzają go do swojego świata, nieco tajemniczego i mrocznego.
"Nie istnieje dobro ani zło, jeżeli sami personalnie nie nadamy im znaczenia."

Książka opatrzona jest pięknymi ilustracjami. Spodobały mi się na tyle, że po lekturze włączyłam książkę na telefonie, by jeszcze raz je wszystkie obejrzeć, tym razem w kolorze.

"Ty się boisz klęski! Ja uważam, że jest nam potrzebna. Upadek zmusza do powstania. Upodlenie wzbudza w człowieku chęć uwznioślenia. Trzeba być biednym, by marzyć o bogactwie. Trzeba umierać, by marzyć o życiu. Od marzeń już niedaleko do tworzenia planów. Od planów do działania. Od działania do ziszczenia."
Książkę w formie ebooka miałam okazję przeczytać dzięki portalowi czytampierwszy.pl
Jednakże mam małe zastrzeżenie. Nie wiem czy to tylko moja wersja, ale formaty .epub i .mobi były bardzo niesformatowane. Czytając, czułam się, jakbym miała na czytniku książkę ściągniętą z internetu lub przerobionego PDFa, a nie książkę z legalnego źródła.

PS Pisząc tę recenzję, natknęłam się na fanpage "Wigilia Dnia Zmarłych". Jeśli jesteś niezdecydowany, czy książka jest w Twoim guście lub chcesz sobie przypomnieć jej fragmenty i zobaczyć ilustracje, to tam właśnie można je znaleźć :)


♦♦♦♦♦♦♦
Autor: Filip Zając
Tytuł: Wigilia Dnia Zmarłych
Rok pierwszego wydania: 2018
Wydawnictwo: Psychoskok
Liczba stron: 237
Moja ocena: 6/7

1 komentarz:

  1. Książka niezwykła i magnetyzująca. I pomyśleć, że chciałam ją porzucić po pierwszych stronach. Gdyby nie świetne recenzje, wiele bym straciła. To nie jest książka, przy której można się spieszyć. Trzeba ją smakować po kawałeczku.

    OdpowiedzUsuń

Będzie mi niezmiernie miło, jeśli podzielisz się swoją myślą, jeśli już tu trafiłeś :)