
To jedna z tych książek, o których najlepiej jest wiedzieć jak najmniej przed jej przeczytaniem. Historia jest opowiedziana z perspektywy Cadence Sinclair-Eastman, pochodzącej z bogatej rodziny Sinclairów. Co roku cała rodzina zjeżdża się w czasie wakacji na ich prywatną wyspę. Jednak pewnego lata coś poszło nie tak jak trzeba. Coś, co stało się dla Cadence tajemnicą i zagadką do rozwiązania, w której uczestniczymy. Wciąga nas na całego. Zadaje pytania i nie daje na nie odpowiedzi.
Książkę pochłania się błyskawicznie, gdybym nie została wezwana do gabinetu po 15 stronach, to pewnie skończyłabym ją za jednym posiedzeniem. Jest krótka i pisana w sposób, który czyta się błyskawicznie - nie tylko dzięki niedługim rozdziałom, ale też dzięki stylowi autorki. Wiele nienachalnych metaforycznych opisów stanu bohaterki upiększają książkę i sprawiają, że chce się więcej i więcej.
Polecam do przeczytania każdemu, zarówno młodszym jak i starszym. Nie tylko latem, choć uważam, że to najlepsza na nią pora, gdy czujemy na skórze promienie słońca i piasek przesypujący się między palcami, a nasze włosy rozwiewa morska bryza. Ahh, rozmarzyłam się... Życzę każdemu miłych, przepełnionych wspaniałą przygodą wakacji :)
♦♦♦♦♦♦♦
Autor: E. Lockhart
Tytuł: Byliśmy łgarzami
(Oryg. We Were Liars)
Rok pierwszego wydania: 2015
Wydawnictwo: YA!
Liczba stron: 240
Moja ocena: 6+/7
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Będzie mi niezmiernie miło, jeśli podzielisz się swoją myślą, jeśli już tu trafiłeś :)