czwartek, 14 maja 2015

Ocean na końcu drogi - Neil Gaiman


 
Z Neilem Gaimanem spotkałam się po raz pierwszy przy okazji lektury „Ocean na końcu drogi” i byłam mile zaskoczona. Mimo, że nazwisko tego pana obiło mi się o uszy wielokrotnie, nie miałam wcześniej okazji, by zapoznać się z jego twórczością. Książka ta bowiem przypadkiem wpadła mi w ręce podczas czekania w długiej kolejce w bibliotece szkolnej. Przyciągnęła mnie bardzo ładna okładka, intrygujący tytuł oraz fragment opisu z tyłu. Tylko fragment, bo reszta została bezmyślnie zasłonięta naklejką z kodem do skanowania.




Historia zaczyna się niepozornie, dorosły mężczyzna wiedziony instynktem, zbacza z kursu obranego na cmentarz, w uliczkę, prowadzącą do jego dawnego miejsca zamieszkania. W głowie pojawiają mu się niezwykłe wspomnienia z czasów, gdy miał siedem lat. Opowiada wszystko ze szczegółami, opisuje okolicę, rodziców, siostrę, sąsiadów i niezbyt dobrze zapamiętanych współlokatorów. Podczas czytania wszystko mogłam sobie doskonale wyobrazić, nic nie było w stanie mnie od tego oderwać. Przeniosłam się do świata, z którego za nic nie chciałam wychodzić.

Powieść osadzona w fantastycznym świecie, wykreowanym przez Gaimana, nadaje się zarówno dla dzieci,  młodzieży, jak i dorosłych. Każdy dostrzeże w niej coś, co nie pozwoli mu zapomnieć o niej na długi czas oraz zwróci uwagę na różne rzeczy. Doskonała na jeden raz, by oderwać się od świata rzeczywistego choć na moment.



♦♦♦♦♦♦♦

Autor: Neil Gaiman
Tytuł: Ocean na końcu drogi (Oryg. The Ocean at the End of the Lane)
Rok pierwszego wydania: 2013
Wydawnictwo: Mag
Liczba stron: 216
Moja ocena: 6/7
 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Będzie mi niezmiernie miło, jeśli podzielisz się swoją myślą, jeśli już tu trafiłeś :)