środa, 13 maja 2015

Origin - Lux 4 - Jennifer L. Armentrout



„Origin” to zdecydowanie moja ulubiona część tej serii. Nie tylko poznajemy nowe otoczenie, ale przede wszystkim dostajemy wgląd do myśli Daemona, gdyż rozdziały są pisane naprzemiennie z punktu widzenia jego oraz Katy. Dopiero w takiej sytuacji czytelnik naprawdę może sobie uświadomić jak bardzo zależy mu na dziewczynie. Jest w stanie poświęcić dla niej wszystko, swoją rodzinę, bezpieczeństwo. Nie obchodzą go żadne konsekwencje, liczy się tu i teraz. Zrobi cokolwiek żeby tylko zapewnić jej bezpieczeństwo i wydostać ją z rąk rządowej organizacji.




Katy jest przerażona nową sytuacją, obawia się że wraz z Daemonem skończy jak Dawson i Beth, a nawet gorzej. Próbuje się pogodzić z losem, z tym, że już nigdy nie zobaczy świata zewnętrznego, nie przeczyta żadnej książki, nie będzie mogła zająć się roślinami, ani przytulić matki.


Z każdą kolejną stroną, można dać się ponieść innym emocjom. Odczuwałam strach, niepewność, napięcie, oczekiwałam nieznanego. Później przyszedł czas na chwilę zapomnienia i oderwania się od brutalnej rzeczywistości. Nie zabrakło również zabawnych dialogów, czy też romantycznych scen.

Czy Daemonowi uda się uwolnić ukochaną? Jak zareaguje rodzina na jego poczynania? Czy zdrajca okaże się być jedną z zaufanych osób? Czy Katy będzie miała szansę spotkać się jeszcze z najbliższymi? I czym jest tytułowe Origin?

Zakończenie jak zwykle nakłania do sięgnięcia po piątą – ostatnią już – część serii Lux. W mojej głowie słychać tylko pytania: „Co się stanie? Czy oni wrócą? Gdzie poszli? Co z Kate? Co z Daemonem? Co z resztą? Dlaczego? Jak? Co dalej? Czy oni mieli rację?” – kto czytał ten wie :)

 ♦♦♦♦♦♦♦


Autor: Jennifer L. Armentrout
Tytuł: Opal (Oryg. Opal)
Seria: Lux
Tom: III
Rok pierwszego wydania: 2015
Wydawnictwo: Filia
Liczba stron: 494
Moja ocena: 5/7
 



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Będzie mi niezmiernie miło, jeśli podzielisz się swoją myślą, jeśli już tu trafiłeś :)