"Papierowe miasta" to pierwsza książka Johna Greena, którą miałam okazję przeczytać. O samym autorze słyszałam bardzo wiele dobrego, między innymi, że jest to najlepszy autor książek młodzieżowych. Osobiście nie czytam obecnie zbyt wielu lektur z tego gatunku, więc ciężko mi ocenić prawdziwość tych opinii. Jednakże ta pozycja przypadła mi do gustu.
Głównym bohaterem ksiązki jest Quentin Jacobsen, zwany przez przyjaciół Q. Jest bezsprzecznie zafascynowany swoją sąsiadką i przyjaciółką z dzieciństwa, Margo Roth Spiegelman, jednak ich relacje zatarły się po pewnym traumatycznym wydarzeniu w przeszłości.
Jakże łatwo można dać się zwieść, wierząc, że człowiek jest czymś więcej niż tylko człowiekiem.
Pewnego wieczoru, w oknie Quentina zjawia się Ona. Ubrana i wymalowana na czarno, jak przestępca (choć na okładce było porównanie do nindży) i namawia go na wspólny nocny wypad, aby trochę porozrabiać. Początkowo sceptycznie nastawiony chłopak, wkońcu ulega namowom koleżanki i "pożyczając" samochód rodziców (rzecz jasna, bez ich zgody, a nawet wiedzy) udają się wyrównać rachunki z nieprzyjacielami Margo.
Historia rozkręca się, kiedy po nocnej eskapadzie, Margo znika. Tak po prostu. Jednak nie byłaby sobą, gdyby nie zostawiła skrzętnie ukrytych wskazówek, ewidentnie przeznaczonych dla Q, który postanawia odnaleźć dziewczynę. Wiąże z tym duże nadzieje, sądzi, że został przez nią wybrany i musi ją uratować, przed potencjalnym niebezpieczeństwem. Czy słusznie?
Tak trudno jest odejść - dopóki się nie odejdzie. A wówczas to najłatwiejsza rzecz pod słońcem
Ta książka opowiada o człowieku, jego postrzeganiu innych ludzi, które nie zawsze idzie w zgodzie z prawdą. Pokazuje też nie koniecznie piękne historie młodzieńczych lat, priorytetów, chęci wyrwania się od codzienności. Przedstawia zupełnie różne charaktery, będące ze sobą w symbiozie. To dobra książka o nastolatkach, dla nastolatków, ale nie tylko. Sądzę, że nieco starszemu czytelnikowi również może się spodobać.
♦♦♦♦♦♦♦
Autor: John Green
Tytuł: Papierowe
Miasta (Oryg. Paper Towns)
Rok pierwszego wydania:
2013
Wydawnictwo: Bukowy
Las
Liczba stron: 400
Moja ocena: 5+/7
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Będzie mi niezmiernie miło, jeśli podzielisz się swoją myślą, jeśli już tu trafiłeś :)